The institution of a subsidiary complaint and subsidiary indictment in the light of the Act amending the Polish 
Code of Criminal Procedure of July 19, 2019[1]

The article focuses on the analysis of normative changes in the area of regulation of the institution of subsidiary complaint and subsidiary accusation, which were made by the amendment of July 2019. In particular, it discusses the restoration of the condition of obtaining by the wronged party the right to file a subsidiary indictment in the form of challenging a renewed decision not to prosecute and its maintenance by a prosecutor superior to the one who issued or approved that decision, indicating the legislative motives and consequences of the amendment. The analysis covered the change in the regulation of the wronged party’s legitimacy to file a subsidiary indictment related to the introduction of the requirement to use the rights provided for in Article 306 § 1 and § 1a twice, into the Article 330 § 2 sentence 3 of the Code of Criminal Procedure. In addition, attention was paid to granting a subsidiary prosecutor the right to issue a complaint against the decision refusing them the participation in the proceedings, issued pursuant to the Article 56 § 2 of the Polish Code of Criminal Procedure, presenting the issue while also taking into consideration the selected decisions of the Constitutional Tribunal. The subject of reflection was also the regulation of procedural consequences of the unjustified failure to appear of the subsidiary prosecutor and their representative at the main hearing in the case in which the public prosecutor does not participate. The issues of an intertemporal nature arising in practice, related to the determination of the legal status, according to which the legitimacy of the wronged party to file a subsidiary indictment should be assessed, are also considered. Over the course of deliberations, the authors present an assessment of the changes made in the July 2019 amendment and emphasize the practical aspects of the introduced modifications.

Keywords: subsidiary complaint, subsidiary indictment, wronged party, July 2019 amendment, right to court

Słowa kluczowe: skarga subsydiarna, oskarżenie posiłkowe, pokrzywdzony, nowelizacja lipcowa, prawo do sądu

I.

Istotę instytucji skargi subsydiarnej stanowi uprawnienie pokrzywdzonego do wniesienia aktu oskarżenia i tym samym zainaugurowania procesu sądowego w sprawie o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego zamiast oskarżyciela publicznego. Jej przywrócenie do polskiego systemu prawa karnego procesowego nastąpiło po ponad półwiecznej przerwie wraz z uchwaleniem Kodeksu postępowania karnego z 1997 r.[2] Zasadniczym założeniem legislacyjnym, które temu przyświecało, było stworzenie mechanizmu gwarantującego zasadę legalizmu, przewidującą obowiązek ścigania przestępstw ściganych z urzędu, opartego na sądowej kontroli postanowień o zaniechaniu ścigania karnego (o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego) wydanych lub zatwierdzonych przez organ prokuratorski. Z perspektywy czasu, jaki upłynął od restytucji omawianej instytucji do polskiego porządku prawnego oraz doświadczeń praktycznych związanych z jej funkcjonowaniem, niczyich wątpliwości nie powinna nasuwać teza, że, obok zagwarantowania legalizmu ścigania karnego, równoważnym celem instytucji skargi subsydiarnej jest zapewnienie pokrzywdzonemu prawa do sądu, znajdującego zakotwiczenie w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, zgodnie z którym każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia jego sprawy przez niezawisły, bezstronny, niezależny i właściwy sąd. W tym kontekście normatywnym instytucja skargi subsydiarnej stanowi instrument gwarantujący pokrzywdzonemu, że w sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego w kwestii zasadności zaniechania ścigania karnego, a tym samym prawidłowości zabezpieczenia prawa pokrzywdzonego do sądu w ramach działalności organów ścigania karnego, w sposób ostateczny wypowie się sąd jako organ procesowy wyposażony w przymiot niezawisłości[3]. Na poziomie podstawowym w kategorii minimum prawa do sądu należy rozpatrywać powierzenie sądowi kompetencji do ostatecznego rozstrzygnięcia o niedopuszczalności procesu karnego w trybie kontroli zażaleniowej[4]. Na poziomie zaawansowanym gwarancję i zarazem emanację tego prawa stanowi określone wyżej uprawnienie stanowiące istotę instytucji skargi subsydiarnej, a więc obwarowane licznymi warunkami, uregulowanymi w art. 55 § 1 i art. 330 § 1 i § 2 k.p.k., uprawnienie pokrzywdzonego do tego, aby na zasadzie wyjątku, gdy organy ścigania karnego nie zapewniają mu prawa dostępu do sądu, odmawiając ścigania karnego i wniesienia oskarżenia, wdrożyć postępowanie zmierzające do merytorycznego rozpatrzenia przez sąd sprawy o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego[5]. Na tle powyższych spostrzeżeń nie może ujść uwadze, że w drodze rozstrzygnięć zapadających w zainaugurowanym w ten sposób postępowaniu jurysdykcyjnym, także tych o charakterze formalnym, np. postanowienia o umorzeniu postępowania z powodu oczywistego braku podstaw faktycznych oskarżenia (art. 339 § 3 pkt 2 k.p.k.), sąd pośrednio wypowiada się w kwestii prawidłowości decyzji o zaniechaniu ścigania karnego, której utrzymanie w mocy w trybie art. 330 § 2 k.p.k. otwarło pokrzywdzonemu drogę do wniesienia własnego (subsydiarnego) aktu oskarżenia w sprawie publicznoskargowej.

II. 

Wzgląd na znaczenie instytucji skargi subsydiarnej dla realizacji przez pokrzywdzonego prawa do sądu skłania do pochylenia się nad zasadniczymi zmianami normatywnymi w zakresie unormowania tej instytucji, wprowadzonymi stosunkowo niedawno w drodze ustawy nowelizującej Kodeks postępowania karnego z 19 lipca 2019 r. Do tej kategorii należy niewątpliwie zmiana w uregulowaniu warunków, od których spełnienia zależy uzyskanie przez pokrzywdzonego prawa do zainaugurowania procesu sądowego w sprawie o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego. Warunki te są wpisane w schemat kontroli zażaleniowej postanowień o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego, uregulowany w art. 55 § 1 i art. 330 § 1 i § 2 k.p.k., którego najważniejszym ogniwem zgodnie z tym, co ustalono na początku niniejszego opracowania, jest sądowa kontrola wskazanych decyzji procesowych. Nowelizacja przyniosła restytucję innego ogniwa w tym schemacie, które składało się na regulację analizowanej instytucji w jej pierwotnym kształcie, obejmującego kontrolę zażaleniową ponownego postanowienia organu prokuratorskiego o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego[6]. W konsekwencji w aktualnym stanie prawnym warunkiem uzyskania przez pokrzywdzonego prawa do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia jest na powrót zaskarżenie ponownego postanowienia o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego oraz utrzymanie w mocy tej decyzji przez organ kontrolujący, którym jest prokurator nadrzędny nad tym, który tę decyzję wydał lub zatwierdził. Przywrócenie tego warunku jest dość zaskakujące i to bynajmniej nie tylko dlatego, że był on poddawany krytyce w piśmiennictwie[7], ale również z tego względu, że wcale nie tak dawne jego skreślenie w drodze ustawy nowelizującej Kodeks postępowania karnego z 29 marca 2007 r. (Dz.U. z 2007 r., nr 64, poz. 432) było podyktowane krytyczną oceną wpływu omawianego warunku na wydłużenie trybu kontroli zażaleniowej postanowień o zaniechaniu ścigania karnego oraz istotne utrudnienie realizacji przez pokrzywdzonego prawa do wszczęcia postępowania sądowego w sprawach publicznoskargowych zamiast oskarżyciela publicznego. W związku z tym spostrzeżeniem nasuwa się nieodparcie pytanie, co przesądziło na poziomie legislacyjnym o tak diametralnej zmianie poglądu w kwestii układu warunków, którymi powinno być obwarowane prawo do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia, bo nie ulega raczej wątpliwości, że restytuowany warunek uzyskania przez pokrzywdzonego wskazanego uprawnienia powoduje, że przywołane uwagi krytyczne zyskują ponownie na aktualności.

Sięgając do uzasadnienia analizowanej zmiany normatywnej, można stwierdzić, że jej zasadniczą intencją było zapewnienie prokuratorowi nadrzędnemu pełniejszej kontroli nad prawidłowością ponownego postanowienia prokuratora niższego rzędu o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego, które w stanie prawnym poprzedzającym tę zmianę otwierało pokrzywdzonemu drogę do wszczęcia procesu sądowego w sprawie publicznoskargowej. W zamyśle projektodawcy nowelizacji lipcowej kontrola ta ma służyć przede wszystkim zapewnieniu tego, aby na etapie postępowania przygotowawczego z uwzględnieniem spotkały się wytyczne sądu uchylającego poprzednie postanowienie o zaniechaniu ścigania karnego, to bowiem może niejednokrotnie prowadzić do wniesienia przez prokuratora aktu oskarżenia, a bez tego mechanizmu zabezpieczającego „niezasadna ponowna odmowa wszczęcia postępowania lub jego umorzenie warunkowałyby wniesienie subsydiarnego aktu oskarżenia przez pokrzywdzonego”[8]. Przez przytoczone motywy legislacyjne przebija wyraźnie dążenie do utrzymania w maksymalnym stopniu ścigania karnego w rękach organów państwa. W tym kontekście nie ma w istocie znaczenia interes prawny pokrzywdzonego, który przyświecał skreśleniu analizowanego warunku wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia w drodze powołanej wyżej nowelizacji ustawy karnoprocesowej z 2007 r. Ustalone dążenie wpisuje się niewątpliwie w systemowe założenie, zgodnie z którym realizacja zadań w sferze ścigania karnego należy do organów państwa, znajdując zakotwiczenie w państwowym monopolu w zakresie wykonywania prawa karania[9]. Rzecz jednak w tym, czy zmierzająca do jego urzeczywistnienia zmiana w regulacji układu warunków uzyskania przez pokrzywdzonego prawa do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia nie prowadzi do osłabienia gwarancji procesowych tego podmiotu. Czy nie jest czasem tak, że kosztem ograniczenia jego prawa do sądu chodzi o zminimalizowanie przypadków, w których działalność organów prokuratorskich byłaby poddana pośrednio kontroli niezawisłego sądu w związku z rozpoznaniem skargi subsydiarnej?

W świetle brzmienia art. 330 § 2 k.p.k. nie ulega wątpliwości, że zignorowanie przez prokuratora wskazań sądu sformułowanych w związku z kontrolą zażaleniową postanowienia o zaniechaniu ścigania karnego, dotyczących okoliczności, które należy wyjaśnić, lub czynności, które należy przeprowadzić, stanowi oczywiste uchybienie obowiązkowi ich uwzględnienia statuowanemu w powołanym przepisie. W takiej sytuacji procesowej zażalenie pokrzywdzonego na ponowne postanowienie organu prokuratorskiego o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego może na pewno służyć pokrzywdzonemu do wyegzekwowania realizacji wskazanego obowiązku. W wypadkach, w których doprowadzi to do uzyskania przez prokuratora materiału dowodowego, na podstawie którego zdecyduje o wniesieniu aktu oskarżenia, korzyści pokrzywdzonego wynikające z zaskarżenia ponownej decyzji o zaniechaniu ścigania karnego wydają się dość ewidentne. Przede wszystkim nie jest on pozostawiony samemu sobie w systemie wniesienia i popierania oskarżenia w sprawie publicznoskargowej, a może realizować swoje uprawnienia procesowe, działając w charakterze oskarżyciela posiłkowego obok oskarżyciela publicznego. Nie ponosi przy tym kosztów, które generuje wniesienie subsydiarnego aktu oskarżenia, związanych nie tylko z obowiązkiem uiszczenia zryczałtowanej równowartości wydatków (art. 640 w zw. z art. 621 § 1 k.p.k.), ale również opłaceniem pomocy prawnej w związku z przymusem adwokacko-radcowskim obowiązującym w zakresie sporządzenia tego pisma procesowego. Z punktu widzenia pokrzywdzonego zrealizowanie wytycznych sądu przez prokuratora jest istotne również z tego względu, że w drodze własnych czynności nie jest w stanie zastąpić czynności dowodowych organu procesowego, nie tylko z racji ograniczonych możliwości finansowych czy dlatego, że jego aktywność co do zasady może służyć jedynie uzyskaniu informacji o charakterze dowodowym, nie zaś dowodów, które mogłyby stanowić podstawę ustaleń faktycznych wyroku, ale również z tej przyczyny, że nie dysponuje prawem do stosowania przymusu, który towarzyszy dokonywanym przez organy procesowe czynnościom polegającym np. na przeszukaniu pomieszczeń lub osób albo zatrzymaniu rzeczy dla potrzeb procesu karnego[10]. Gdyby na analizowaną zmianę normatywną spojrzeć wyłącznie z perspektywy przedstawionych korzyści, jakie pokrzywdzony może odnieść w wyniku zaskarżenia ponownego postanowienia o zaniechaniu ścigania karnego, to w zasadzie na postawione uprzednio pytania należałoby odpowiedzieć przecząco, przyjmując, że choć nie wynika to z motywów legislacyjnych towarzyszących wskazanej zmianie, służy ona zabezpieczeniu interesów pokrzywdzonego w ramach kontroli decyzji o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego.

Pozytywny obraz rozpatrywanej zmiany układu warunków uzyskania przez pokrzywdzonego prawa do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia, wynikający ze sformułowanej powyżej oceny, doznaje istotnego zakłócenia, jeśli weźmie się pod uwagę, że zachowuje ona aktualność w odniesieniu do wąsko pomyślanych układów sytuacyjnych, w których prokurator w następstwie przekazania sprawy przez sąd w trybie art. 330 § 2 k.p.k. uchybi obowiązkowi wykonania wskazań tego organu, a wyeliminowanie tej wadliwości proceduralnej w konsekwencji zażalenia na ponowne postanowienie o zaniechaniu ścigania karnego przyniesie efekt w postaci wniesienia przez prokuratora aktu oskarżenia. Nie wymaga dowiedzenia teza, że nie zawsze tak być musi. Co więcej, uwzględniając przypadki, w których zażalenie na postanowienie o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego zostanie wniesione z powodu jego formalnej lub merytorycznej wadliwości, niezwiązanej z zignorowaniem wskazań sądu, o których mowa w art. 330 § 2 zd. pierwsze k.p.k., można – bez ryzyka popełnienia większego błędu – stwierdzić, że sytuacje, w których kontrola wywołana tym zażaleniem przyniesie efekt w postaci skierowania przez prokuratora aktu oskarżenia do sądu, będą stanowiły mniejszość. Daje to podstawę do spostrzeżenia, że w przeważającej liczbie sytuacji procesowych w związku z przywróceniem kontroli zażaleniowej ponownego postanowienia o zaniechaniu ścigania karnego ujawnią się przede wszystkim zobrazowane już wcześniej mankamenty tego rozwiązania prawnego, które zdecydowały przed kilkunastoma laty o jego wyeliminowaniu z układu warunków decydujących o uzyskaniu przez pokrzywdzonego prawa do zainaugurowania procesu sądowego w sprawie publicznoskargowej. Z tej perspektywy nie ma żadnego możliwego sposobu, aby uchylić się od konstatacji, że w zakreślonej grupie przypadków analizowana zmiana prowadzi zdecydowanie do utrudnienia pokrzywdzonemu drogi do wniesienia własnego aktu oskarżenia w sprawie publicznoskargowej i poddania w ten sposób pośrednio kontroli niezawisłego sądu zasadności ponownego zaniechania ścigania karnego przez organ prokuratorski. Może to oddziaływać zniechęcająco na pokrzywdzonych i przełożyć się na osłabienie ich zaangażowania w doprowadzenie do wszczęcia procesu sądowego w sprawie publicznoskargowej, mimo że, obiektywnie rzecz biorąc, byłoby to uzasadnione nie tylko z punktu widzenia samego pokrzywdzonego i prawnokarnej ochrony jego dóbr indywidualnych, lecz także z punktu widzenia ochrony dobra publicznego, które zostało bezpośrednio naruszone przestępstwem ściganym z oskarżenia publicznego. Nie sposób uwolnić się całkowicie od obaw, że w konkretnych sprawach dla wywołania takiego rezultatu, sui generis „efektu zmęczenia” pokrzywdzonego, będzie wykorzystany schemat kontroli zażaleniowej ponownego postanowienia o zaniechaniu ścigania karnego „zamknięty” w ramach struktury organizacyjnej prokuratury. Aby zdać sobie sprawę z tego zagrożenia, wystarczy zwrócić uwagę na możliwość torpedowania wysiłków pokrzywdzonego i jego inicjatywy w zakresie ścigania karnego sprawcy przestępstwa publicznoskargowego w drodze regularnego uchylania w trybie art. 330 § 2 zd. drugie k.p.k. kolejnych (ponownych) postanowień o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego wydawanych przez prokuratora niższego rzędu. Takie działania należałoby rozpatrywać w kategoriach naruszenia prawa pokrzywdzonego do sądu w tym zwłaszcza aspekcie, który łączy się z zagwarantowaniem sądowej kontroli prawidłowości decyzji stwierdzających niedopuszczalność procesu karnego[11].

W obliczu przeprowadzonych rozważań, poświęconych analizie zmiany normatywnej polegającej na restytucji warunku uzyskania przez pokrzywdzonego prawa do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia w postaci zaskarżenia ponownego postanowienia o zaniechaniu ścigania karnego i jego utrzymania w mocy przez prokuratora nadrzędnego, nie powinno być zgoła nic zaskakującego w stwierdzeniu, że swego rodzaju bilans korzyści i zagrożeń związany z tą zmianą nie daje jednoznacznego rezultatu. Jednak już samo to, że wątpliwa jest przewaga korzyści nad zagrożeniami, jakie zmiana ta ze sobą niesie, powinno powściągać inicjatywę legislacyjną, której jest rezultatem, zwłaszcza taką, która świadczy w istocie o braku konsekwencji legislacyjnej i krótkowzroczności ustawodawcy, zakładając restytucję rozwiązania prawnego nie tak dawno uznanego przez niego za zasługujące na skreślenie z ustawy karnoprocesowej. Nie podważając wyrażonego zapatrywania, niejako obok niego, na bazie doświadczeń praktycznych związanych z funkcjonowaniem instytucji skargi subsydiarnej w jej normatywnym kształcie poprzedzającym nowelizację lipcową, można wyrazić przekonanie, że ewentualne korzyści, jakie mogłoby pokrzywdzonemu przynieść zaskarżenie ponownego postanowienia o zaniechaniu ścigania karnego, gdyby w rezultacie jego wniesienia nastąpiło skierowanie aktu oskarżenia do sądu przez prokuratora, nie są w stanie zrównoważyć zagrożeń i trudności wynikających z omawianej zmiany normatywnej, ujawniających się w innych, przeważających sytuacjach procesowych, w związku z wydłużeniem drogi do dochodzenia przez pokrzywdzonego swoich praw przed niezawisłym sądem mimo dwukrotnej odmowy wszczęcia postępowania przygotowawczego lub jego dwukrotnego umorzenia przez organ procesowy.

Niezależnie od przedstawionej oceny zmiany normatywnej dotyczącej mechanizmu kontroli zażaleniowej, w wyniku której pokrzywdzony może uzyskać prawo do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia, uwzględniając z oczywistych względów tę zmianę, należy stwierdzić, że w aktualnym stanie prawnym na układ zasadniczych warunków, których spełnienie otwiera pokrzywdzonemu możliwość zainaugurowania procesu sądowego w sprawie publicznoskargowej, składają się:

1) wydanie postanowienia o odmowie wszczęcia lub o umorzeniu postępowania przygotowawczego;

2) wniesienie przez pokrzywdzonego zażalenia na postanowienie o odmowie wszczęcia lub o umorzeniu postępowania przygotowawczego;

3) uchylenie przez sąd zaskarżonego postanowienia o odmowie wszczęcia lub o umorzeniu postępowania przygotowawczego i przekazanie sprawy organowi prowadzącemu postępowanie przygotowawcze;

4) wydanie przez organ prowadzący postępowanie przygotowawcze ponownego postanowienia o odmowie wszczęcia lub o umorzeniu postępowania przygotowawczego;

5) zaskarżenie ponownego postanowienia o odmowie wszczęcia lub o umorzeniu postępowania przygotowawczego oraz jego utrzymanie w mocy przez prokuratora nadrzędnego (arg. ex art. 55 § 1, art. 306 § 1, art. 325e, 330 i art. 465 § 2 k.p.k.)[12].

W związku z dodaniem wymienionego na końcu warunku w ramach nowelizacji lipcowej w następstwie jej wejścia w życie w praktyce ujawniły się problemy o charakterze intertemporalnym związane z określeniem stanu prawnego, według którego należy oceniać legitymację pokrzywdzonego do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia. Upływ czasu od wejścia w życie prezentowanych zmian nie spowodował, że problemy te całkowicie przebrzmiały i nie warto się nimi zajmować. Wystarczy w tym względzie zauważyć, że w toczących się postępowaniach sądowych w sprawach publicznoskargowych, zainaugurowanych przez pokrzywdzonego, mogą one ujawnić się w aspekcie oceny dopuszczalności procedowania przez pryzmat braku skargi uprawnionego oskarżyciela, a więc przesłanki procesowej określonej w art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k. W przypadku zakończenia takich postępowań wyrokiem ewentualne wątpliwości w kwestii legitymacji pokrzywdzonego do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia będą podlegały ocenie, zarówno w ramach kontroli odwoławczej, jak i nadzwyczajnoodwoławczej, w tym w kontekście wznowienia postępowania zakończonego prawomocnym orzeczeniem sądu z urzędu (zob. art. 542 § 3 k.p.k.), pod kątem bezwzględnej przyczyny uchylenia orzeczenia określonej w art. 439 § 1 pkt 9 w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k.

Trzeba przyznać, że wskazane problemy przewidział w pewnym sensie ustawodawca, dokonując zmian w obrębie regulacji warunków uzyskania przez pokrzywdzonego prawa do subsydiarnego aktu oskarżenia w ramach noweli lipcowej. Nie sposób jednak uznać, że dostarczył odpowiednich narzędzi prawnych pozwalających na ich rozwiązanie. Kwestii intertemporalnych w zakresie omawianej problematyki dotyczy przepis art. 11 nowelizacji lipcowej, zgodnie z którym postępowanie wszczęte przed dniem jej wejścia w życie na skutek wniesienia zażalenia na postanowienie o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego do czasu rozpoznania zażalenia prowadzi się na podstawie przepisów dotychczasowych. Sens tej regulacji intertemporalnej staje pod znakiem zapytania, jeśli weźmie się pod uwagę, że w zakresie, w jakim przytoczony przepis przewiduje zastosowanie przepisów dotychczasowych, a więc w zakresie regulacji postępowania wywołanego wniesieniem zażalenia na postanowienie o zaniechaniu ścigania karnego, które do czasu nowelizacji mogło być skutecznie wszczęte wyłącznie wówczas, gdy decyzja ta podlegała kontroli sądowej, stan prawny nie uległ zmianie. Można jedynie przypuszczać, że intencją przyświecającą przyjęciu analizowanego przepisu było zagwarantowanie pokrzywdzonemu, że w przypadku uruchomienia przed wejściem w życie nowelizacji lipcowej mechanizmu prowadzącego do uzyskania prawa do wniesienia skargi subsydiarnej na podstawie zażalenia na postanowienie o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego składająca się nań kontrola zażaleniowa będzie przebiegała do końca na podstawie dotychczasowych przepisów, a tym samym prawo to powstanie z chwilą wydania ponownego postanowienia o zaniechaniu ścigania karnego, bez konieczności uruchamiania przywróconej w drodze nowelizacji kontroli zażaleniowej wykonywanej przez prokuratora nadrzędnego. Nie ulega natomiast wątpliwości, że przedstawiony, hipotetyczny zamysł legislacyjny nie znajduje odzwierciedlenia w treści art. 11 nowelizacji lipcowej[13].

W wymiarze praktycznym, w związku ze zmianą regulacji układu warunków uzyskania przez pokrzywdzonego prawa do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia, zasadnicze wątpliwości o charakterze intertemporalnym ujawniły się na tle sytuacji procesowych, w których wydanie przez prokuratora ponownego postanowienia o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego nastąpiło jeszcze przed wejściem w życie nowelizacji lipcowej, natomiast już po tym terminie pokrzywdzony został zawiadomiony o wydaniu tej decyzji procesowej. Problem dotyczy tego, czy w zobrazowanym układzie faktycznym pokrzywdzonemu przysługuje uprawnienie do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia, które może być zrealizowane w terminie miesiąca od doręczenia mu przez prokuratora ponownego postanowienia o zaniechaniu ścigania karnego (art. 100 § 4 k.p.k.), czy też jest uprawniony wyłącznie do zaskarżenia tej decyzji procesowej do prokuratora nadrzędnego w trybie art. 330 § 2 w zw. z art. 459 § 1 i art. 465 § 1 k.p.k. W obliczu poczynionych wyżej ustaleń zbyteczne być może jest podkreślenie, że rozwiązania podniesionej kwestii na próżno szukać w treści art. 11 nowelizacji lipcowej. To spostrzeżenie mogłoby natomiast skłaniać do tego, aby w aspekcie rozstrzygnięcia omawianego problemu odwołać się do zasady intertemporalnej, zgodnie z którą nowe przepisy „chwytają w locie” toczące się postępowanie karne. Zasada ta została wprost wyrażona w art. 8 nowelizacji lipcowej, z którego wynika, że w sprawach wszczętych przed jej wejściem w życie, w przypadku braku odmiennej, szczególnej regulacji intertemporalnej, znajdują zastosowanie znowelizowane przepisy ustawy karnoprocesowej. Podstawy dla zastosowania tych przepisów w odniesieniu do rozpatrywanego układu faktycznego można by również upatrywać w art. 6 nowelizacji lipcowej, zgodnie z którym w razie wątpliwości, czy stosować prawo dotychczasowe, czy przepisy nowelizacji lipcowej, stosuje się przepisy tej ustawy. Podążając ścieżką interpretacyjną wyznaczoną przez powołane przepisy intertemporalne, trzeba by w zasadzie uznać, opierając się a contrario na treści znowelizowanego art. 55 § 1 i art. 330 § 2 zd. trzecie k.p.k., że w przypadku doręczenia pokrzywdzonemu ponownego postanowienia o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego po wejściu w życie nowelizacji lipcowej ma on jedynie prawo do zaskarżenia wskazanej decyzji do prokuratora nadrzędnego. Rzecz w tym, że wniosek taki wydaje się wprost niemożliwy do zaakceptowania, ponieważ jego przyjęcie oznaczałoby pozbawienie pokrzywdzonego z mocą wsteczną uprawnienia do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia uzyskanego pod rządami przepisów poprzedzających nowelizację lipcową. Aby stało się to w pełni zrozumiałe, uwypuklenia wymaga moment powstania tego uprawnienia. W tym względzie, opierając się na treści art. 330 § 2 zd. drugie k.p.k. w brzmieniu poprzedzającym nowelizację lipcową, należy stwierdzić, że pokrzywdzony nabywał prawo do zainaugurowania postępowania jurysdykcyjnego w sprawie publicznoskargowej z chwilą wydania przez prokuratora ponownego postanowienia o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania przygotowawczego. W aktualnym stanie prawnym jest podobnie w tym sensie, że uzyskanie tego prawa łączy się z utrzymaniem w mocy przez prokuratora nadrzędnego ponownego postanowienia o zaniechaniu ścigania karnego. W omawianym aspekcie nie miał i nadal nie ma znaczenia moment zawiadomienia pokrzywdzonego o wydaniu decyzji otwierającej drogę do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia. Wyznaczał on jedynie i nadal wyznacza początek biegu terminu, w którym pokrzywdzony może wykorzystać uprawnienie uzyskane w rezultacie wydania wskazanej decyzji przez organ prokuratorski[14]. Łączenie z nim powstania prawa do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia byłoby równoznaczne z podniesieniem prokuratorskiego zawiadomienia o takiej decyzji do rangi warunków uzyskania rzeczonego uprawnienia przez pokrzywdzonego, a tego typu „awans” nie znajduje oparcia w podłożu normatywnym. W świetle dokonanych spostrzeżeń w konkluzji można stwierdzić, że w poddanym analizie układzie faktycznym wobec tego, że w chwili wejścia w życie nowelizacji lipcowej pokrzywdzonemu przysługiwało uprawnienie do zainaugurowania procesu sądowego w sprawie publicznoskargowej, w realiach prawnych wynikających z tej nowelizacji od momentu doręczenia mu zawiadomienia o ponownym postanowieniu o zaniechaniu ścigania karnego rozpoczyna bieg termin miesięczny, w którym uprawnienie to może być wykorzystane.

III. 

W ścisłym związku z poruszonymi dotąd zagadnieniami pozostaje dokonana w drodze omawianej nowelizacji zmiana w unormowaniu legitymacji pokrzywdzonego do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia. Przed nowelizacją przepis art. 330 § 2 zd. drugie k.p.k. przewidywał w podniesionej kwestii związanie prawa pokrzywdzonego do wszczęcia procesu sądowego w sprawie publicznoskargowej z wykorzystaniem przez niego uprawnień przewidzianych w art. 306 § 1 i § 1a k.p.k. Zmiana w tym zakresie polega na dodaniu – w aktualnym stanie prawnym w art. 330 § 2 zd. trzecie k.p.k. – wymagania, zgodnie z którym wykorzystanie wskazanych uprawnień ma być dwukrotne.

Należy sądzić, że przedstawiona zmiana miała służyć zawężeniu i sprecyzowaniu legitymacji do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia poprzez jej wyraźne uzależnienie od zaskarżenia przez pokrzywdzonego zarówno pierwszego postanowienia o zaniechaniu ścigania karnego, które zostało uchylone przez sąd, jak i ponownego postanowienia o zaniechaniu ścigania karnego, którego utrzymanie w mocy przez prokuratora nadrzędnego otwiera drogę do wszczęcia przez pokrzywdzonego procesu sądowego w sprawie publicznoskargowej. Nie kwestionując tego zamysłu legislacyjnego, należy stwierdzić, że jego precyzyjne odwzorowanie w płaszczyźnie normatywnej wymagałoby odniesienia warunku dwukrotności wykorzystania przez pokrzywdzonego określonych uprawnień do ich wskazania w ujęciu alternatywnym. Posłużenie się w tym zakresie funktorem koniunkcji w art. 330 § 2 zd. trzecie k.p.k. jest o tyle niefortunne, że może sugerować wymaganie dwukrotnego zaskarżenia przez pokrzywdzonego zarówno postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego (uprawnienie z art. 306 § 1 k.p.k.), jak i dwukrotnego zaskarżenia postanowienia o umorzeniu tego postępowania (uprawnienie z art. 306 § 1a k.p.k.). Jakkolwiek w rezultacie opisanej wyżej zmiany regulacji schematu kontroli zażaleniowej składającego się na instytucję skargi subsydiarnej nie można całkowicie wykluczyć układu faktycznego, w którym najpierw dojdzie dwukrotnie do wydania postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego, a następnie, w konsekwencji uchylenia drugiego z tych postanowień przez prokuratora nadrzędnego w trybie art. 330 § 2 k.p.k. i wszczęcia postępowania przygotowawczego, do dwukrotnego umorzenia śledztwa lub dochodzenia, to bez ryzyka popełnienia większego błędu można stwierdzić, że zobrazowany układ w wymiarze praktycznym będzie należał do rzadkości. Z reguły wymaganie dwukrotności wykorzystania uprawnień określonych w art. 306 § 1 i § 1a k.p.k. będzie realnie możliwe do spełnienia wyłącznie w odniesieniu do jednej z rodzajowo określonych w tych przepisach decyzji o zaniechaniu ścigania karnego[15], a więc albo w odniesieniu do postanowień o odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego, albo w odniesieniu do postanowień o jego umorzeniu[16].

Względy funkcjonalne i gwarancyjne skłaniają do tego, aby w przypadku każdego układu procesowego omawiany warunek legitymacji pokrzywdzonego do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia uznać za spełniony, jeżeli pokrzywdzony dwukrotnie wniesie zażalenie na rodzajowo tożsame postanowienie o zaniechaniu ścigania karnego, wykorzystując tym samym dwa razy uprawnienia z art. 306 § 1 albo z art. 306 § 1a k.p.k. Konsekwentnie, trzymając się wyrażonego zapatrywania, należy stwierdzić, że w sytuacjach procesowych, w których w związku z kontrolą zażaleniową realizowaną przez prokuratora nadrzędnego w trybie art. 330 § 2 zd. drugie k.p.k., w ramach mechanizmu kontroli składającego się na instytucję skargi subsydiarnej dochodzi do wydania więcej niż dwóch postanowień o umorzeniu dochodzenia lub śledztwa, do uzyskania legitymacji do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia wystarczy, jeżeli pokrzywdzony zaskarży dwie z takich decyzji procesowych.

Jakkolwiek można się zastanawiać, czy odpowiada to intencji towarzyszącej analizowanej zmianie normatywnej, w świetle brzmienia art. 330 § 2 zd. trzecie k.p.k., przy uwzględnieniu reguły lege non distinguente, nie ma żadnego sposobu, aby uchylić się od konstatacji, że w przedstawionej na końcu poprzedniego akapitu sytuacji procesowej nie ma znaczenia, którego z postanowień umarzających postępowanie przygotowawcze będzie dotyczyło dwukrotne wykorzystanie przez pokrzywdzonego uprawnień z art. 306 § 1 i 1a k.p.k. Może być więc tak, że legitymowanym do zainaugurowania postępowania sądowego w sprawie publicznoskargowej będzie inny pokrzywdzony niż ten, którego zażalenie na postanowienie o umorzeniu postępowania przygotowawczego spotkało się z uwzględnieniem ze strony sądu, jeżeli wniesie dwukrotnie zażalenie na kolejne, zapadłe w następstwie kontroli sądowej, ponowne postanowienia o zaniechaniu ścigania karnego wydane przez organ prokuratorski w trybie art. 330 § 2 k.p.k.[17]

W kontekście legitymacji pokrzywdzonego do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia warto odnotować dokonaną w ramach nowelizacji lipcowej zmianę w uregulowaniu tzw. przymusu adwokacko-radcowskiego (art. 55 § 2 in principio k.p.k.), w wyniku której nastąpiła modyfikacja podmiotowego zakresu legitymacji do sporządzenia i podpisania subsydiarnego aktu oskarżenia oparta na zastąpieniu terminów „obrońca” i „pełnomocnik” terminami „adwokat” i „radca prawny” oraz przyznaniu tego uprawnienia również radcy Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej. Unaoczniona zmiana w sferze terminologicznej nie jest bynajmniej wyłącznie sprawą konwencji językowej. Zasadza się ona na założeniu zerwania ze związaniem kompetencji adwokata lub radcy prawnego do sporządzenia i podpisania subsydiarnego aktu oskarżenia z pełnieniem roli obrońcy lub pełnomocnika w procesie karnym. W ten sposób usunięta została przeszkoda w sporządzeniu i podpisaniu omawianego pisma procesowego przez adwokata lub radcę prawnego we własnej sprawie. Do czasu analizowanej zmiany normatywnej przeszkodę taką stanowił zakaz łączenia w tym samym procesie karnym roli obrońcy lub pełnomocnika z rolą strony procesowej[18].

IV. 

Poddanym dotychczas analizie zmianom wprowadzonym w drodze nowelizacji lipcowej w obszarze regulacji warunków uzyskania prawa do skargi subsydiarnej i legitymacji do jej wniesienia towarzyszą zasługujące na kilka słów uwagi zmiany w zakresie ukształtowania uprawnień pokrzywdzonego jako oskarżyciela posiłkowego w postępowaniu sądowym. W nawiązaniu do sytuacji, w których oskarżyciel posiłkowy występuje zamiast oskarżyciela publicznego, co ma najczęściej miejsce w wypadkach, w których wnosi subsydiarny akt oskarżenia, na pierwszy plan we wskazanym zakresie można wysunąć zmianę art. 57 k.p.k., polegającą na wzbogaceniu jego zawartości normatywnej o uregulowanie w § 1a konsekwencji procesowych nieusprawiedliwionego niestawiennictwa oskarżyciela posiłkowego i jego pełnomocnika na rozprawie głównej w sprawie, w której oskarżyciel publiczny nie bierze udziału. Zgodnie z przyjętym w drodze nowelizacji lipcowej rozwiązaniem niestawiennictwo to należy poczytywać za odstąpienie od oskarżenia, o którym powinien być zawiadomiony prokurator[19]. Może on wówczas przystąpić do oskarżenia w terminie 14 dni od doręczenia mu zawiadomienia. W przeciwnym razie postępowanie podlega umorzeniu. Postanowienie o umorzeniu postępowania karnego może wydać wtedy również referendarz sądowy (art. 57 § 2 k.p.k.).

Nietrudno zauważyć, iż przedstawioną regulację znamionuje tożsamość z uregulowaniem procesowych konsekwencji nieusprawiedliwionego niestawiennictwa na rozprawie głównej oskarżyciela prywatnego i jego pełnomocnika (zob. art. 496 § 3 k.p.k.). Przepis art. 57 § 1a k.p.k. przewiduje nieznoszące przeciwdowodu domniemanie prawne, zgodnie z którym na równi z odstąpieniem od oskarżenia traktowane jest nieusprawiedliwione niestawiennictwo oskarżyciela posiłkowego i jego pełnomocnika na rozprawie głównej, przy czym zakres zastosowania tego domniemania obejmuje sprawy, w których oskarżyciel publiczny nie bierze udziału[20]. Niewątpliwie rozwiązanie to służy zdyscyplinowaniu oskarżyciela posiłkowego i zapobieżeniu nieuzasadnionemu przewlekaniu toczącego się postępowania karnego. Harmonizuje z założeniem, zgodnie z którym w interesie tego oskarżyciela, jeżeli samodzielnie popiera oskarżenie, pozostaje zarówno obecność na rozprawie głównej, jak i aktywny w niej udział, wypełniający realizację funkcji oskarżenia w procesie sądowym. Poprzedzające analizowaną zmianę normatywną prowadzenie postępowania sądowego podczas jego nieusprawiedliwionej nieobecności na rozprawie głównej, jeżeli nie złożył oświadczenia o odstąpieniu od oskarżenia (arg. ex art. 57 § 2 zd. drugie k.p.k.), pociągało za sobą w istocie przejęcie działalności procesowej składającej się na wskazaną funkcję przez sąd, co godziło w fundamentalny podział ról procesowych wynikający z zasady skargowości i kontradyktoryjności[21]. W świetle tych zasad przedstawione rozwiązanie normatywne zasługuje na aprobatę.

Gwoli uniknięcia niejasności wypada dodać, że nie daje podstawy do zakwestionowania wyrażonego zapatrywania to, że w tej samej kategorii spraw, w których oskarżyciel posiłkowy samodzielnie popiera oskarżenie, a więc w sprawach publicznoskargowych, odmiennie uregulowane są konsekwencje prawne niestawiennictwa oskarżyciela publicznego na rozprawie głównej. Zdając sobie sprawę z przewidzianej w art. 46 § 2 k.p.k. możliwości prowadzenia rozprawy mimo niestawiennictwa, także nieusprawiedliwionego, oskarżyciela publicznego, jeżeli postępowanie przygotowawcze zakończyło się w formie dochodzenia, należy stwierdzić, że wzgląd na urzeczywistnienie w warunkach rozprawy głównej wymienionych powyżej zasad, przede wszystkim zaś wynikającego z nich fundamentalnego podziału ról procesowych, przemawia na rzecz wyeliminowania wskazanej możliwości, ponieważ z jej wykorzystaniem łączy się nierozdzielne przejęcie przez sąd zadań związanych z realizacją funkcji oskarżenia, które w skargowym modelu procesu sądowego powinny należeć wyłącznie do oskarżyciela. Z punktu widzenia prowadzonych rozważań można powiedzieć, że rozwiązanie normatywne przewidziane w powołanym przepisie, stanowiące odchylenie od realizacji zasady skargowości i zasady kontradyktoryjności na gruncie rozprawy głównej, nie może służyć do podważenia podporządkowanego realizacji tych zasad uregulowania konsekwencji nieusprawiedliwionego niestawiennictwa oskarżyciela posiłkowego na rozprawie głównej, wprowadzonego w art. 57 § 1a k.p.k. w drodze nowelizacji lipcowej.

V. 

W zakresie uprawnień oskarżyciela posiłkowego ubocznego istotną zmianę, wynikającą z nowelizacji lipcowej, stanowi przyznanie mu prawa do wniesienia zażalenia na postanowienie odmawiające udziału w postępowaniu sądowym z uwagi na uznanie go za osobę nieuprawnioną lub stwierdzenie, że jego oświadczenie o przystąpieniu do postępowania złożone zostało po terminie (arg. ex art. 56 § 3 k.p.k.).

Należy sądzić, że zasadniczym impulsem do uregulowania prawa oskarżyciela posiłkowego ubocznego do zaskarżenia decyzji odmawiających mu udziału w postępowaniu ze wskazanych wyżej względów było stanowisko Trybunału Konstytucyjnego[22], który uznał przepis art. 56 § 3 k.p.k. za niezgodny ze standardem konstytucyjnym wynikającym z art. 78 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP[23] w zakresie, w którym wyłączał dopuszczalność zaskarżenia zażaleniem postanowienia odmawiającego oskarżycielowi posiłkowemu ubocznemu udziału w postępowaniu, wydanego na podstawie art. 56 § 2 k.p.k. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, w myśl art. 78 Konstytucji RP każda ze stron powinna mieć prawo do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. Wyjątki od tej zasady muszą być podyktowane szczególnymi okolicznościami i nie mogą naruszać innych przepisów konstytucyjnych[24]. Ustanowienie wyjątku musi mieć źródło w ekstraordynaryjnych okolicznościach usprawiedliwiających pozbawienie strony możliwości skorzystania ze środka odwoławczego, a ocena dopuszczalności jego wprowadzenia powinna być dokonywana przez pryzmat art. 31 ust. 1 Konstytucji RP[25]. Wydanie przez sąd, na podstawie art. 56 § 2 k.p.k., postanowienia o niemożności brania przez pokrzywdzonego udziału w postępowaniu karnym w charakterze oskarżyciela posiłkowego ubocznego wiąże się z odmówieniem temu podmiotowi statusu strony i wszelkich wynikających z tego uprawnień. Powoduje więc istotne ograniczenie możliwości ochrony jego interesów w procesie karnym. W tych kilku spostrzeżeniach należy upatrywać fundamentu dla poglądu wyrażonego przez Trybunał Konstytucyjny, zgodnie z którym braku możliwości zakwestionowania wskazanej decyzji sądu przez pokrzywdzonego, niezrównoważonego innymi mechanizmami służącymi ochronie interesu prawnego i statusu wskazanego podmiotu jako oskarżyciela posiłkowego ubocznego, nie sposób pogodzić z konstytucyjną zasadą proporcjonalności i konieczności zakotwiczoną w treści art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.

Nie może ujść uwadze, że omawiana zmiana służy urzeczywistnieniu konstytucyjnego prawa do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP), przysługującego nie tylko osobie, przeciwko której toczy się postępowanie, ale także pokrzywdzonemu czynem zabronionym, gdyż zostało zapewnione wszystkim potencjalnym stronom postępowania sądowego[26]. Brak możliwości złożenia zażalenia na postanowienie wydane na podstawie art. 56 § 2 k.p.k. czynił uprawnienie pokrzywdzonego do działania w charakterze oskarżyciela posiłkowego ubocznego iluzorycznym, a zarazem podważał rzetelność procesu karnego. Gwoli uniknięcia niejasności warto na koniec podkreślić, że w sytuacjach procesowych, w których znajduje zastosowanie powołany przepis ustawy karnoprocesowej, z racji konstytutywnego charakteru oświadczenia pokrzywdzonego, że chce działać w charakterze oskarżyciela posiłkowego, podlega on standardowi gwarancyjnemu wynikającemu z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.

Bibliografia

Baran B., Pisemne oświadczenie oskarżyciela posiłkowego niedopuszczonego przez sąd do udziału w postępowaniu, „Przegląd Sądowy” 2009, nr 11–12.

Chmielniak Ł., Klonowski M., Rychlewska-Hotel A., Zagrodnik J. (red.), Kodeks postępowania karnego. Komentarz praktyczny do nowelizacji 2019, Warszawa 2020.

Cieślak M., Proces karny. Podstawowe założenia, Warszawa 1973.

Daszkiewicz W., Konstytucyjne prawo do sądu a nowy Kodeks postępowania karnego (zagadnienia wybrane), [w:] Nowy kodeks postępowania karnego. Zagadnienia węzłowe, Kraków 1998.

Daszkiewicz W., Pokrzywdzony przestępstwem a zasada legalizmu w procesie karnym, Gdańskie Studia Prawnicze 2003, t. XI.

Dudka K., Ograniczenie liczby oskarżycieli posiłkowych w polskim procesie karnym, „Prokuratura i Prawo” 2004, nr 7–8.

Gaberle A., Funkcje kontroli w procesie karnym (zagadnienia podstawowe), [w:] Środki zaskarżenia w procesie karnym. Księga pamiątkowa ku czci prof. Z. Dody, Kraków 2000.

Garlicki L. (red.), Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, t. V, Warszawa 2007.

Grzegorczyk T., Odstąpienie od oskarżenia w sprawach o przestępstwa ścigane z urzędu, [w:] Rzetelny proces karny. Księga jubileuszowa Profesor Zofii Świdy, J. Skorupka (red.), Warszawa 2009.

Hofmański P. (red.), Sadzik E., Zgryzek K., Kodeks postępowania karnego. Komentarz do art. 1–296. Tom I, Warszawa 2007.

Kruk E., Skarga oskarżycielska jako przejaw realizacji prawa do oskarżania uprawnionego oskarżyciela w polskim procesie karnym, Lublin 2016.

Skorupka J., Ciężar dowodu i ciężar dowodzenia w procesie karnym, [w:] T. Grzegorczyk (red.), Funkcje procesu karnego. Księga jubileuszowa Profesora Janusza Tylmana, Warszawa 2011.

Stachowiak S., Czynności sądu w fazie poprzedzającej rozprawę główną w ujęciu nowego Kodeksu postępowania karnego, [w:] Nowa kodyfikacja karna – Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 1997, z. 3.

Wróbel W., Zoll A., Polskie prawo karne, Kraków 2010.

Zagrodnik J., Glosa do uchwały SN z 21 października 2003 r.I KZP 29/03, „Palestra” 2004, nr 9–10.

Zagrodnik J., Instytucja skargi subsydiarnej w procesie karnym, Warszawa 2005.

Zagrodnik J., Model interakcji postępowania przygotowawczego oraz postępowania głównego w procesie karnym, Warszawa 2013.

Zagrodnik J., Koncepcje kontroli zaniechania ścigania karnego, [w:] Iudicium et Scientia. Księga jubileuszowa Profesora Romualda Kmiecika, A. Przyborowska-Klimczak, A. Taracha (red.), Warszawa 2011.

Zagrodnik J., Glosa do wyroku TK z 25 września 2012 r., SK 28/10, „Przegląd Sejmowy” 2013, nr 6.

Zagrodnik J., Udział prokuratora w postępowaniu sądowym wszczętym przez oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego, „Prokuratura i Prawo” 2017, nr 2.

Zagrodnik J., Obrońca i pełnomocnik w procesie karnym. Ujęcie metodyczne, Warszawa 2020.

Żbikowska M., Pokrzywdzony w formach stadialnych przestępstwa, „Prokuratura i Prawo” 2014, nr 5.

Znamierowski C., Szkoła prawa. Rozważania o państwie, Warszawa 1999.

Pozostałe

Dane statystyczne uzyskane z Wydziału Statystycznej Informacji Zarządczej Departamentu Strategii i Funduszy Europejskich Ministerstwa Sprawiedliwości w dniu 21 stycznia 2019 r. (za lata 2015–2017) i w dniu 6 marca 2019 r.

Rocznik Statystyczny Sądownictwa Powszechnego i Wojskowego 2010–2014, Ministerstwo Sprawiedliwości, Warszawa 2015.

Uzasadnienie projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw, druk sejmowy nr 3251.

Orzecznictwo

Uchwała SN z 20 czerwca 2000 r., I KZP 14/00, OSNKW z 2000, nr 7–8, poz. 59.

Wyrok TK z 12 czerwca 2002 r., P 13/01, OTK A/2002, nr 4, poz. 42.

Wyrok TK z 18 października 2004 r., P 8/04, OTK ZU A/2004, nr 9, poz. 92.

Wyrok TK z 18 kwietnia 2005 r., SK 6/05, OTK A/2005, nr 4, poz. 36.

Wyrok TK z 19 września 2007 r., SK 4/06, OTK A/2007, nr 8, poz. 98.

Wyrok TK z 15 grudnia 2008 r., P 57/07, OTK A/2008, nr 10, poz. 178.

Wyrok TK z 2 lipca 2009 r., K 1/07, OTK A/2009, nr 7, poz. 104.

Wyrok TK z 8 czerwca 2010 r., P 37/09, OTK A/2010, nr 5, poz. 48.

Wyrok TK z 25 września 2012 r., SK 28/10, OTK A/2012, nr 8, poz. 96.

Wyrok TK z 14 maja 2013 r., P 27/12, OTK ZU A/2013, nr 4, poz. 41.

Wyrok TK z 26 listopada 2013 r., SK 33/12, OTK ZU A/2013, nr 8, poz. 124.

Wyrok TK z 21 czerwca 2016 r., SK 2/15, OTK-A 2016, poz. 45.

Wyrok TK z 16 maja 2018 r., K 12/15, OTK ZU A/2018, poz. 29.


[1]  „Journal of Laws”, item 1694. The legal act will be referred to in the further part of this publication as the “July 2019 amendment”.

[2]  Gwoli uniknięcia niejasności należy zaznaczyć, że unormowanie instytucji skargi subsydiarnej w Kodeksie postępowania karnego z 1928 r. zostało wyeliminowane już w drodze nowelizacji z 1932 r., natomiast przyjęto jednocześnie w art. 67 powołanego kodeksu uregulowanie przewidujące możliwość wniesienia i popierania oskarżenia przez pokrzywdzonego, zamiast lub obok oskarżyciela publicznego, w sprawach o przestępstwa ścigane z urzędu należące do właściwości sądów grodzkich.

[3]  J. Zagrodnik, Instytucja skargi subsydiarnej w procesie karnym, Warszawa 2005, s. IX i n.

[4]  Zob. W. Daszkiewicz, Konstytucyjne prawo do sądu a nowy Kodeks postępowania karnego (zagadnienia wybrane), [w:] Nowy kodeks postępowania karnego. Zagadnienia węzłowe, Kraków 1998, s. 52.

[5]  Szerzej w kwestii prawa pokrzywdzonego do sądu w sprawach publicznoskargowych zob. J. Zagrodnik, Glosa do wyroku TK z 25 września 2012 r., SK 28/10, „Przegl. Sejm.” 2013, nr 6, s. 138–143.

[6]  Szerzej J. Zagrodnik, op. cit., s. 115–119.

[7]   Por. m.in. W. Daszkiewicz, Pokrzywdzony przestępstwem a zasada legalizmu w procesie karnym, Gdańskie Studia Prawnicze 2003, t. XI, s. 143; S. Stachowiak, Czynności sądu w fazie poprzedzającej rozprawę główną w ujęciu nowego Kodeksu postępowania karnego, [w:] Nowa kodyfikacja karna – Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 1997, z. 3, s. 25.

[8]   Uzasadnienie projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw, druk sejmowy nr 3251.

[9]   W kwestii monopolizacji przez państwo prawa do reakcji karnej i wymiaru sprawiedliwości zob. m.in. M. Cieślak, Proces karny. Podstawowe założenia, Warszawa 1973, s. 390; W. Wróbel, A. Zoll, Polskie prawo karne, Kraków 2010, s. 47; C. Znamierowski, Szkoła prawa. Rozważania o państwie, Warszawa 1999, s. 205 i n.

[10] Ł. Chmielniak, M. Klonowski, A. Rychlewska-Hotel, J. Zagrodnik (red.), Kodeks postępowania karnego. Komentarz praktyczny do nowelizacji 2019, Warszawa 2020, s. 40–41.

[11] W. Daszkiewicz, op. cit., s. 52.

[12] Zob. m.in. J. Zagrodnik, Obrońca i pełnomocnik w procesie karnym. Ujęcie metodyczne, Warszawa 2020, s. 269–270.

[13] Ł. Chmielniak, M. Klonowski, A. Rychlewska-Hotel, J. Zagrodnik (red.), op. cit., s. 42–43.

[14] Zob. J. Zagrodnik, Instytucja skargi subsydiarnej…, s. 265–268.

[15] W kwestii rodzajowej tożsamości decyzji o zaniechaniu ścigania karnego zob. szerzej J. Zagrodnik, Instytucja skargi subsydiarnej…, s. 258–260.

[16] J. Zagrodnik, Obrońca i pełnomocnik…, s. 277–278.

[17] Ibidem.

[18] Na marginesie można zauważyć, że opisana zmiana art. 55 § 2 k.p.k. stanowi w istocie pokłosie stanowiska wyrażonego przez Trybunał Konstytucyjny w odniesieniu do skargi kasacyjnej w wyroku z 21 czerwca 2016 r. (SK 2/15, OTK-A 2016, poz. 45), w którym Trybunał uznał za niezgodny z Konstytucją RP przepis art. 526 § 2 k.p.k. w brzmieniu poprzedzającym analizowaną w niniejszym opracowaniu nowelizację w zakresie, w jakim wyłączał możliwość sporządzenia i podpisania kasacji we własnej sprawie przez adwokata bądź radcę prawnego.

[19] Szerzej w kwestii odstąpienia od oskarżenia zob. T. Grzegorczyk, Odstąpienie od oskarżenia w sprawach o przestępstwa ścigane z urzędu, [w:] Rzetelny proces karny. Księga jubileuszowa Profesor Zofii Świdy, J. Skorupka (red.), Warszawa 2009, s. 295 i n.

[20] Ł. Chmielniak, M. Klonowski, A. Rychlewska-Hotel, J. Zagrodnik (red.), op. cit., s. 46–47.

[21] J. Skorupka, Ciężar dowodu i ciężar dowodzenia w procesie karnym, [w:] T. Grzegorczyk (red.), Funkcje procesu karnego. Księga jubileuszowa Profesora Janusza Tylmana, Warszawa 2011, s. 133–134; J. Zagrodnik, Model interakcji postępowania przygotowawczego oraz postępowania głównego w procesie karnym, Warszawa 2013, s. 418–419 oraz 439 i n.

[22] Zob. wyrok TK z 16 maja 2018 r., K 12/15, OTK ZU A/2018, poz. 29.

[23] Mowa o standardzie sprawiedliwości proceduralnej postrzeganym jako prawo do odpowiednio ukształtowanej procedury sądowej zgodnie z wymogami sprawiedliwości, a zatem przy zagwarantowaniu stronom i uczestnikom postępowania prawa do zaskarżania rozstrzygnięć wydanych w pierwszej instancji. Szerzej zob. wyrok TK z 15 grudnia 2008 r., P 57/07, OTK A/2008, nr 10, poz. 178, wyrok TK z 19 września 2007 r., SK 4/06, OTK A/2007, nr 8, poz. 98, wyrok TK z 25 września 2012 r., SK 28/10, OTK A/2012, nr 8, poz. 96.

[24] Zob. wyrok TK z 8 czerwca 2010 r., P 37/09, OTK A/2010, nr 5, poz. 48; wyrok TK z 14 maja 2013 r., P 27/12, OTK ZU A/2013, nr 4, poz. 41, wyrok TK z 26 listopada 2013 r., SK 33/12, OTK ZU A/2013, nr 8, poz. 124.

[25] Zob. wyrok TK z 12 czerwca 2002 r., P 13/01, OTK A/2002, nr 4, poz. 42, wyrok TK z 18 kwietnia 2005 r., SK 6/05, OTK A/2005, nr 4, poz. 36, wyrok TK z 2 lipca 2009 r., K 1/07, OTK A/2009, nr 7, poz. 104.

[26] Zob. wyrok TK z 25 września 2012 r., SK 28/10, OTK A/2012, nr 8, poz. 96, a także uchwała SN z 20 czerwca 2000 r., I KZP 14/00, OSNKW z 2000, nr 7–8, poz. 59.