The Reimbursement of Travel Expenses for Attending a Hearing before an Administrative Court Incurred by a Party to the Proceedings
Abstract:
The writing of this article was prompted by the judgments of administrative courts on the reimbursement of transportation expenses for attending a hearing incurred by a party to the proceedings, which represent a shift from the previous construal of regulations on this matter. An analysis of the judgments serves to make general observations concerning the subject.
The article analyzes the conditions for establishing the reasonable and purposeful nature of the transportation expenses incurred in connection with appearing at a hearing. Among those conditions the courts included are, inter alia, the distance between the party’s residence and the seat of the court, and the actual amount of expenses. In addition, the evaluation of the conditions is determined by the circumstances surrounding a given case.
Keywords:
administrative court proceedings, costs of administrative court proceedings, reimbursement of the costs of administrative court proceedings, transportation expenses for attending a hearing
Słowa kluczowe:
Postępowanie sądowoadministracyjne, koszty postępowania sądowoadministracyjnego, zwrot kosztów postępowania sądowoadministracyjnego, koszty dojazdu na rozprawę
W postępowaniu sądowoadministracyjnym, co podkreśla się w doktrynie, zasadą jest, że strony same ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie[1]. Przepisy ustalają jednak zasady zwrotu poniesionych kosztów przez stronę, która sprawę przegrała na rzecz strony wygranej. Zwrot dotyczy tylko tych kosztów, które były niezbędne do celowego dochodzenia praw przed sądem. Jakie koszty są niezbędne docelowego dochodzenia praw decyduje sąd[2]. W orzecznictwie podkreśla się, że są to koszty dotyczące samego postępowania sądowodministracyjnego i tym samym nie obejmują wszelkich kosztów związanych ze sprawą administracyjną, np.: kosztów przygotowania do wniesienia skargi do sądu[3]. W piśmiennictwie wskazuje się, że wobec zasady samodzielnego ponoszenia przez strony kosztów udziału w postępowaniu sądowoadministracyjnym wszystkie przepisy dotyczące zwrotu tych kosztów powinny być interpretowane ściśle, a nawet zawężająco[4]. W postępowaniu sądowoadministracyjnym przysługujące stronie należności z tytułu kosztów przejazdu oraz utraconego zarobku lub dochodu, na mocy art. 205 § 3 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi[5] ustala się i wypłaca według zasad określonych w przepisach działu 2 tytułu III ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych[6].
Artykuł stanowi analizę przesłanek świadczących o racjonalności i celowości poniesionych kosztów przejazdu na rozprawę. Wśród tych przesłanek sądy wskazują m.in.: na odległość od siedziby strony postępowania do siedziby sądu czy wysokość rzeczywiście poniesionych kosztów. Dodatkowo ocenę tych przesłanek determinują okoliczności danej sprawy.
Przez lata sądy administracyjne zasądzały koszty należności z tytułu zwrotu kosztów przejazdu strony na rozprawę wskazując, że racjonalność i celowość tych kosztów oznacza korzystanie z komunikacji publicznej. Na przestrzeni ostatnich kilku lat Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu i Naczelny Sąd Administracyjny wydały kilka rozstrzygnięć w tej sprawie. Posłużyć one mogą do poczynienia uwag natury ogólnej na ten temat.
W wyroku WSA w Poznaniu z dnia 16 kwietnia 2014r., sygn. IV SAB/Po 8/14[7] i w wyroku z dnia 4 czerwca 2014r., sygn. IV SAB/Po 128/13[8] w punkcie dotyczącym kosztów postępowania sąd zasądził na rzecz skarżącej spółki kwotę 34,20 złotych tytułem kosztów dojazdu na rozprawę. Co prawda prezes zarządu skarżącej spółki z o. o. wnosił o zwrot kosztów dojazdu na rozprawę według tzw. kilometrówki, lecz sąd nieuwzględniając tego wniosku podkreślił odpowiedniość stosowania w postępowaniu sądowoadministracyjnym uksc. Sąd powołał się na treść art. 85 ust. 1 w zw. z art. 91 uksc zgodnie z którym stronie przysługuje zwrot kosztów podróży z miejsca jej zamieszkania, a w przypadku przedstawicieli osób prawnych – z miejsca ich siedziby, do siedziby sądu „w wysokości rzeczywiście poniesionych, racjonalnych i celowych kosztów przejazdu własnym samochodem lub innym środkiem transportu”. Dokonując wykładni w/w przepisów Sąd uznał, iż skoro pomiędzy siedzibą sądu a miejscem siedziby spółki funkcjonuje połączenie kolejowe to racjonalnym i celowych kosztem przejazdu innym środkiem transportu będzie koszt przejazdu środkiem transportu publicznego, w klasie ekonomicznej. Sąd więc, po sprawdzeniu na stronie internetowej przewoźnika kosztu przejazdu pociągiem w klasie drugiej, taryfa normalna z siedziby spółki do siedziby sądu i z powrotem, zasądził na rzecz spółki kwotę 34,20 złotych.
W wyniku zażalenia spółki NSA postanowieniem z dnia 30 maja 2014 r., sygn. II OZ 519/14 uchylił postanowienie WSA w Poznaniu sygn. IV SAB/Po 8/14 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w przedmiocie zwrotu kosztów postępowania.
NSA w uzasadnieniu postanowienia wskazał na zmianę treści art. 85 ust. 1 uksc dokonaną w 2012 r.[9] Przepis w nowym brzmieniu wskazuje na rodzaje środków transportu za użycie których stronie przysługuje zwrot kosztów podróży, m.in. własny samochód. Zmianę treści art. 85 ust. 1 ustawodawca uzasadnił zmianą w sferze społecznej i gospodarczej, która obecnie nie uzasadnia ograniczania zwrotu kosztów za przejazd na rozprawę jedynie do sytuacji użycia środków transportu publicznego, jak czynił to art. 4 ust. 1 dekretu z dnia 26 października 1950 r. o należnościach świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym[10] uchylony wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 marca 2011 r., sygn. SK 13/08.
TK wyrokiem z dnia 22 marca 2011 r. orzekł, iż art. 4 ust. 1 dekretu o należnościach świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym jest niezgodny z art. 64 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. TK orzekł także, iż przepis art. 4 ust. 1 dekretu traci moc obowiązującą z upływem 12 miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej[11]. Dekret ten regulował kwestie należnościach świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym przed uregulowaniem tych kwestii co do postępowania cywilnego przez uksc, która weszła w życie w dniu 2 marca 2006 r.[12]. TK nie dopatrzył się uzasadnienia różnicowania wysokości zwrotu kosztów podróży świadków w postaci rodzaju postępowania, do którego zostali wezwani. Zgodnie z art. 4 ust. 1 dekretu za koszty podróży uznawało się koszty przejazdu środkiem transportu masowego (koleją, autobusem itp.) w klasie najniższej, w braku zaś takiego środka – koszty przejazdu najtańszym z dostępnych środków lokomocji. Prezes zarządu skarżącej spółki wskazywał, że WSA w Poznaniu w duchu art. 4 ust. 1 dekretu interpretuje art. 85 ust. 1 uksc.
Zgodnie z art. 85 ust. 1 i 2 uksc, świadkowi przysługuje zwrot kosztów podróży – z miejsca jego zamieszkania do miejsca wykonywania czynności sądowej na wezwanie sądu – według zasad obowiązujących przy obliczaniu należności przysługujących pracownikowi, zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej, z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju. Zasady, do których odsyła powyższy przepis, określa rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi w państwowej lub samorządowej jednostce budżetowej z tytułu podróży służbowych[13]. W świetle § 5 ust. 1 rozporządzenia MPiPS, środek transportu właściwy do odbycia podróży określa pracodawca, zwrot kosztów przejazdu obejmuje zaś cenę biletu określonego środka transportu, z uwzględnieniem przysługującej pracownikowi ulgi na dany środek transportu, bez względu na to, z jakiego tytułu ulga ta przysługuje (§ 5 ust. 2 rozporządzenia MPiPS). Dodatkowo, na wniosek pracownika pracodawca może wyrazić zgodę na przejazd w podróży samochodem osobowym, motocyklem lub motorowerem niebędącym własnością pracodawcy (§ 5 ust. 3 rozporządzenia MPiPS). W takim przypadku pracownikowi przysługuje zwrot kosztów przejazdu w wysokości stanowiącej iloczyn przejechanych kilometrów i stawki za jeden kilometr przebiegu, ustaloną przez pracodawcę, która nie może być wyższa niż określona w przepisach wydanych na podstawie art. 34a ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym[14]. Dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika do 900 cm3 wynosi ona 0,5214 zł, w przypadku zaś pojemności skokowej powyżej 900 cm3 – 0,8358 zł (§ 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów nie będących własnością pracodawcy[15]).
NSA wskazał także, iż ustawodawca jednocześnie mając na względzie wzrost kosztów ponoszonych przez sądy na zwrot kosztów dojazdu na rozprawę, zgodnie z art. 85 ust. 2 uksc i § 2 pkt 1b rozporządzenia w sprawie zwrotu kosztów ograniczył wysokość przyznanych kosztów ustalając zwrot za realnie poniesione koszty i ich górną granicę.
Uzasadniając swoje rozstrzygnięcie NSA podkreślił, iż ustawodawca w art. 85 ust. 1 uksc na równi wskazuje własny samochód z innymi środkami transportu. Zadaniem sądu orzekającego w przedmiocie kosztów jest więc ocena racjonalności i celowości kosztu dojazdu na rozprawę takim a nie innym środkiem transportu. Przesłanką tej oceny może być: odległość przejazdu, krótszy czas przejazdu czy przejazd w dogodniejszym czasie oraz zakres obowiązków wynikający z pełnionej funkcji przez osobę dojeżdżającą na rozprawę. Obowiązkiem strony jest natomiast wykazanie jakie rzeczywiście koszty dojazdu do sądu własnym pojazdem poniosła. NSA zastrzegł jednocześnie, że za niezbędny wydatek celem dotarcia na rozprawę nie można zaliczyć opłaty za przejazd płatną autostradą.
Wobec w/w wyroku NSA sygn. II OZ 519/14, WSA w Poznaniu postanowieniem z 8 lipca 2014 r., sygn. IV SAB/Po 8/14 orzekł zgodnie z zaleceniami NSA. Za racjonalny koszt dojazdu na rozprawę sąd uznał koszt przejazdu autostradą, choć obejmujący dłuższą trasę niż drogami niższych kategorii, lecz możliwą do pokonania w czasie krótszym i w dogodniejszy sposób. Wobec tego sąd zasądził na rzecz skarżącej spółki kwotę 155,46 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu na rozprawę[16].
Wskazana powyżej wykładnia nie przyjęła się jednak powszechnie, bowiem WSA w Poznaniu w wyroku z dnia 2 lipca 2014 r., sygn. IV SA/Po 396/14[17] ponownie uznał, iż w przypadku istnienia dogodnego, bezpośredniego połączenia środkami transportu publicznego pomiędzy siedzibą spółki i siedzibą sądu, w postaci choćby połączenia kolejowego – „racjonalnym i celowym kosztem przejazdu odpowiednim środkiem transportu” w rozumieniu art. 85 ust. 1 uksc jest, co do zasady, koszt przejazdu takim właśnie środkiem transportu publicznego, w klasie ekonomicznej. Tym samym sąd nie uwzględnił wniosku prezesa zarządu spółki o zwrot kosztów dojazdu na rozprawę samochodem służbowym według tzw. kilometrówki i zasądził kwotę w dwukrotnej wysokości wartości biletu koleją w klasie drugiej w taryfie normalnej. Sąd podkreślił bowiem, iż pomiędzy siedzibą spółki, a siedzibą sądu funkcjonują dogodne i liczne połączenia kolejowe i autobusowe, a dworzec PKP znajduje się w odległości ok. 10 min. drogi pieszo od siedziby sądu. Wobec tego nieuciążliwość dojazdu na rozprawę publicznymi środkami komunikacji uniemożliwia zasądzenie zwrotu kosztów dojazdu na rozprawę własnym samochodem na zasadzie kilometrówki.
W innym wyroku[18] WSA w Poznaniu orzekając podobnie jak w sprawie sygn. IV SAB/Po 8/14 i sygn. IV SAB/Po 128/13 pomimo postanowienia NSA sygn. II OZ 519/14, wskazał dodatkowo, iż udział w rozprawie przed wojewódzkim sądem administracyjnym nie jest obowiązkowy, o czym strona została poinformowana w zawiadomieniu o terminie rozprawy. Sąd powołał się na komentarz do art. 205 Ppsa autorstwa Małgorzaty Niezgódki-Medek[19]. Wskazano tam, iż zwrot kosztów podróży przysługuje stronie w przypadku wezwania do stawiennictwa w sądzie. Zgodnie z art. 91 § 3 Ppsa, w myśl którego sąd może w celu dokładniejszego wyjaśnienia sprawy zarządzić stawienie się stron lub jednej z nich osobiście albo przez pełnomocnika. W pozostałych przypadkach udział w posiedzeniach sądu nie jest obowiązkowy. Skoro więc w przedmiotowej sprawie stawiennictwo strony na rozprawie było nieobowiązkowe, nie zachodziła bowiem konieczność dokładniejszego wyjaśnienia sprawy i sąd nie zarządził stawienia się strony na posiedzeniu sądu, to sąd orzekł zwrot kosztów postępowania nie uwzględniając kosztu dojazdu na rozprawę. WSA w Poznaniu podkreślił, że taka interpretacja przepisów o zwrocie kosztów podróży strony do sądu zgodna jest z wyrokiem NSA z 16 kwietnia 2014 r., sygn. II FSK 838/13[20]. W wyroku powołano się także na orzeczenia NSA: postanowienie z 14 listopada 2013r., sygn. I OZ 1039/13; postanowienie z 6 lutego 2014 r., sygn. I GZ 15/14 oraz wyrok z 5 lipca 2007r., sygn. I FSK 1079/06[21]. Sądy uznały, że wnioskowanie o zwrot kosztów podróży strony lub pełnomocnika jest możliwy tylko wówczas gdy sąd w celu dokładniejszego wyjaśnienia sprawy zarządzi stawienie się strony lub pełnomocnika na podstawie art. 91 § 3 Ppsa.
Podkreślić jednak należy, że w w/w sprawach prowadzonych przed WSA w Poznaniu spółka nie była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika lecz przez prezesa zarządu spółki. Natomiast o zwrocie kosztów stawiennictwa strony na wezwanie sądu mowa w art. 205 § 2 Ppsa dotyczącym zwrotu kosztów postępowania gdy strona reprezentowana jest przez adwokata lub radcę prawnego. W w/w wyrokach Sąd orzekał zaś na postawie art. 205 § 1 i 3 Ppsa.
Prezes zarządu skarżącej spółki złożył skargę kasacyjną od w/w wyroku WSA w Poznaniu z dnia 4 czerwca 2014r., sygn. IV SAB/Po 128/13 m.in. w części dotyczącej kosztów postępowania. NSA w wyroku z 5 maja 2015r., sygn. II OSK 2502/14[22] uznał skargę kasacyjną za uzasadnioną w tym zakresie. NSA nie podzielił, przedstawionego powyżej, stanowiska WSA w Poznaniu i podkreślił, iż pod pojęciem „racjonalny i celowy koszt przejazdu odpowiednim środkiem transportu” nie zawsze mieści się koszt przejazdu środkiem publicznym, nawet gdy to połączenie jest dogodne. Analizując to pojęcie w realiach każdej sprawy należy, w ocenie NSA, wziąć pod uwagę „rzeczywistą szybkość i dogodność dla strony wybranego środka komunikacji, możliwość ponownego podjęcia obowiązków związanych z wykonywanym zawodem czy też prowadzoną działalnością gospodarczą”. Przedstawiciel skarżącej spółki wskazał, iż kwota dojazdu do sądu wyniosła 187,46 złotych. Na tę kwotę składa się koszt dojazdu własnym samochodem osobowym obliczony w oparciu o liczbę kilometrów pomiędzy siedzibą spółki a siedzibą sądu, przyjmując stawkę za 1 kilometr w wysokości 0,8358 zł (za § 3 ust. 3 i 4 rozporządzenie MPiPS w związku z § 2 pkt 1 lit. b rozporządzenia w sprawie zwrotu kosztów, które należy stosować w drodze analogii) oraz opłata za przejazd autostradą.
NSA uznał, że w/w koszty z punktu widzenia doświadczenia życiowego i racjonalnej oceny odpowiadają pojęciu racjonalnego i celowego kosztu przejazdu odpowiednim środkiem transportu.
Ponownie kwestia zwrotu kosztów postępowania stała się przedmiotem rozważań NSA w postanowieniu z 19 listopada 2014r.[23] W postanowieniu wspomniano o nowelizacji uksc dokonanej ustawą z 31 sierpnia 2012r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw, która zmieniła treść art. 85 ust. 1 uksc.
Art. 85 ust. 1 uksc obecnie wskazuje rodzaj środków transportu, za użycie których przysługuje stronie zwrot kosztów podróży, w tym m.in. za przejazd własnym samochodem. Wcześniej ograniczano zwrot wydatków ponoszonych przez świadków tylko do kosztów podróży „środkiem transportu masowego”. Nowelizacja miała więc na celu dostosowanie zwrotu kosztów podróży do aktualnych warunków społeczno-gospodarczych poprzez ich urealnienie i poszanowanie praw majątkowych świadków. Nowe brzmienie art. 85 ust. 1 uksc zrównało przejazd „odpowiednim środkiem transport” z „własnym samochodem”. Wobec tego w sytuacjach gdy przejazd publicznym środkiem transportu prezesa zarządu spółki do sądu wiązałby się ze znacznym czasem, to koszty dojazdu samochodem są rzeczywiście poniesionym, racjonalnym i celowym kosztem przejazdu[24]. Postanowieniem NSA zasądził więc tytułem zwrotu kosztów postępowania kwotę na którą złożyła się kwota zależna od odległości z siedziby spółki do siedziby sądu, pojemności silnika samochodu i stawki określonej rozporządzeniem w sprawie zwrotu kosztów.
Wyrok WSA w Poznaniu z 2 lipca 2014r., sygn. IV SA/Po 396/14 w zakresie kosztów postępowania został wyeliminowany w ramach kontroli instancyjnej przez NSA[25]. Sąd wskazał, iż istnienie bezpośredniego połączenia środkiem publicznego transportu pomiędzy siedzibą sądu, a siedzibą spółki nie uniemożliwia skorzystania przy dojeździe na rozprawę z samochodu osobowego, a więc z prywatnego środka transportu. Z kolei przy ocenie użycia samochodu jako środka transportu na rozprawę należy brać pod uwagę celowość poniesionego kosztu na dojazd samochodem, a żądanie zasądzenia jego zwrotu za uzasadnione. Sąd powinien ocenić czy okoliczności danej sytuacji uprawniały do skorzystania z samochodu osobowego, a jego użycie uzasadnione było np.: znacznym zaoszczędzeniem czasu, nieproporcjonalnym do przebytej odległości z powodu np.: robót na drodze lub konieczności dojazdu kombinowanego. Wówczas, przy udokumentowaniu kosztów, uzasadnione jest zasądzenie przez sąd zwrotu kosztów dojazdu na rozprawę prywatnym środkiem transportu.
W tym samym wyroku NSA wskazał, iż znaczna odległość siedziby spółki od siedziby sądu ma wpływ na to czy użycie prywatnego środka transportu zostanie uznane za celowe i uzasadnione. Znaczna odległość wpływa na wysokość kosztów dojazdu na rozprawę, a to sąd winien wziąć pod uwagę przy zasądzaniu zwrotu kosztów od strony przeciwnej czyli organu, ze względu na racjonalność gospodarowania środkami. Oszczędność czasu i komfort podróży muszą w niektórych sytuacjach ustąpić racjonalności gospodarowania środkami publicznymi. Z tych bowiem zwrot kosztów dla spółki byłby realizowany. Ta przesłanka pozwala ograniczyć zwrot kosztów postępowania, w części dotyczącej kosztów przejazdu, obliczonych z uwzględnieniem zwrotu kosztów przejazdu strony środkiem transportu publicznego na trasie pomiędzy siedzibą spółki a siedzibą sądu (w obie strony). Wobec tego NSA zróżnicował wysokość zwrotu kosztów przejazdu strony na rozprawę zasadzając za przejazd na rozprawę do NSA zwrot kosztów przejazdu środkiem transportu publicznego, a za przejazd na rozprawę do WSA zwrot kosztów przejazdu samochodem prywatnym.
Ze względu na rolę NSA jako podmiotu stojącego na straży jednolitości orzecznictwa sądów administracyjnych przedstawiony powyżej pogląd tego sądu na zwrot kosztów podróży strony na rozprawę zapewne się ugruntuje[26]. Kierunek interpretacji przepisów należy ocenić pozytywnie. Zasadnie interpretacja stanowi uwspółcześnienie i urealnienie przepisów ze względu na powszechność używania samochodów i będzie miała zastosowanie nie tylko dla strony postępowania ale także dla jego pełnomocnika.
Ponadto interpretacja obecna stanowi także realizację w/w wyroku TK z 22 marca 2011 r., sygn. SK 13/08. Trybunał wyraźnie akcentował kwestie równości przy zwrocie kosztów podróży do sądu, niezależnie od rodzaju postępowania prowadzonego przed sądem.
NSA wskazuje na konieczną ocenę racjonalności wyboru środka dojazdu strony na rozprawę. Na ocenę racjonalności wpływ może mieć odległość do siedziby sądu wpływająca na wysokość kosztu dojazdu, która pozwala zróżnicować zasady zwrotu kosztów dojazdu w zależności od miejsca siedziby sądu i tym samym instancji postępowania.
Udział skarżącego w rozprawie nie jest obowiązkowy choć może zajść konieczność udziału w niej ze względu na potrzebę udzielenia odpowiedzi na odpowiedź organu na skargę, pojawienie się na rozprawie nowych dowodów, czy chociażby potrzeba osobistego dopilnowania swojej sprawy (istotnej dla interesów działania przedsiębiorstwa), której nie sposób zbić argumentem, iż udział w rozprawie jest nieobowiązkowy. Słusznie NSA uznaje, że przy prowadzeniu spółki istotną kwestią jest czas jako istotny element strategii zarządzania przedsiębiorstwem.
Jednocześnie NSA akcentuje, że interpretacja przepisów o zwrocie kosztów dojazdu strony na rozprawę uzależniona jest od okoliczności danej sprawy, a te zawsze powinny być oceniane indywidualnie[27].
Bibliografia:
- Dauter B., Gruszczyński B., Kabat A., Niezgódka-Medek M., Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, Wolters Kluwer S.A., Warszawa 2013r.
- Dauter B., Kabat A., Niezgódka-Medek M., Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, wyd. VI, opublikowano: WK 2016.
- Knysiak-Sudyka H., Skarga i skarga kasacyjna w postępowaniu sądowoadministracyjnym. Komentarz i orzecznictwo, wyd. III, opublikowano: WK 2016.
- Postępowanie sądowoadministracyjne, red. T. Woś, Warszawa 2017r.
- Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, red. R. Hauser, M. Wierzbowski, C.H. Beck Warszawa 2011r.
- Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, red. R. Hauser, M. Wierzbowski, Warszawa 2017r.
- Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, red. T. Woś, wyd. VI, opublikowano: WK 2016.
- Tarno J., Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, Warszawa 2012r.
[1] H. Knysiak-Sudyka w Postępowanie sądowoadministracyjne, red. T. Woś, Warszawa 2017r., s. 571; Prawo o postępowaniu przed sadami administracyjnymi. Komentarz, red. R. Hauser, M. Wierzbowski, Warszawa 2017r., 802-803; J. Tarno, Prawo o postępowaniu przed sadami administracyjnymi. Komentarz, Warszawa 2012, s. 537.
[2] J. Tarno, Prawo o postępowaniu przed sadami administracyjnymi. Komentarz, s. 538.
[3] Wyrok WSA w Lublinie z dnia 29 kwietnia 2014 r., sygn. III S.A./Lu 923/13, LEX nr 1526272. Piśmiennictwo aprobuje to stanowisko, zob. B. Dauter, A. Kabat, M. Niezgódka-Medek, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, wyd. VI, opublikowano: WK 2016, komentarz do art. 205. Zob. także: wyrok WSA w Warszawie z dnia 31 sierpnia 2005 r., sygn. II SAB/Wa 134/05, LEX nr 191797; wyrok WSA w Warszawie z dnia 5 marca 2008 r., sygn. III SA/Wa 142/08, LEX nr 524094; postanowienie NSA z dnia 14 maja 2010 r., sygn. I OZ 343/10, LEX nr 658669; postanowienie NSA z dnia 12 października 2010 r., sygn. II OSK 1490/09, LEX nr 743273.
[4] R. Hauser (red.), M. Wierzbowski (red.), Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, C.H. Beck Warszawa 2011 r., teza 1 do art. 199. Podobnie postanowienie NSA z dnia 7 grudnia 2007 r., sygn. I FSK 1101/07, Lex nr 1013730.
[5] Tj. Dz. U. z 2017 r., poz. 1369 ze zm., dalej Ppsa.
[6] Tj. Dz. U. z 2016 r., 623., dalej uksc.
[7] Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych, dalej CBOSA
[8] CBOSA.
[9] Na mocy ustawy z 31 sierpnia 2012 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw
[10] Dz.U. Nr 49, poz. 445, z 2004 r. Nr 273, poz. 2702 oraz z 2009 r. Nr 221, poz. 1739.
[11] Wyrok ogłoszono w Dz.U. Nr 72, poz. 389 z 5 kwietnia 2011 r.
[12] Po wejściu w życie tej ustawy dekret nadal regulował kwestie zwrotu należności świadków, biegłych i strony w postępowaniu karnym.
[13] Dz.U. z 2013 r., poz. 167, dalej rozporządzenie MPiPS.
[14] Dz.U. z 2007r., Nr 125, poz. 874, ze zm.
[15] Dz.U. nr 27, poz. 271 ze zm., dalej rozporządzenie w sprawie zwrotu kosztów.
[16] Postanowienie to zostało uchylone postanowieniem NSA z dnia 20 listopada 2014 r., sygn. II OZ 778/14 ze względów formalnych, bowiem NSA wyrokiem z dnia 20 listopada 2014r., sygn. II OSK 1960/14 uchylił wyrok WSA w Poznaniu z dnia 16 kwietnia 2014 r., sygn. IV SAB/Po 8/14 i oddalił skargę. Natomiast zwrot kosztów postępowania był przedmiotem odrębnego zażalenia do NSA.
[17] CBOSA.
[18] Wyrok z 27 sierpnia 2014r., sygn. IV SAB/Po 47/14, CBOSA.
[19] B. Dauter, B. Gruszczyński, A. Kabat, M. Niezgódka-Medek, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, Wolters Kluwer S.A., Warszawa 2013r. Podobnie o konieczności wezwania pisze Hanna Knysiak-Sudyka, Skarga i skarga kasacyjna w postępowaniu sądowoadministracyjnym. Komentarz i orzecznictwo, wyd. III, opublikowano: WK 2016, komentarz do art. 205 oraz T. Woś (red.), Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, wyd. VI, opublikowano: WK 2016, komentarz do art. 205. Na możliwość zwrotu kosztów podroży strony do sądu tylko w przypadku wezwania sądu wskazują także Piotr Gołaszewski, Maria Jagielska i Jacek Jagielski w komentarzu do art. 205 Ppsa w Prawo o postępowaniu przed sadami administracyjnymi. Komentarz, red. R. Hauser, M. Wierzbowski, Warszawa 2017 r., s. 835.
[20] Lex nr 1450376.
[21] Treść orzeczeń dostępna w CBOSA.
[22] CBOSA.
[23] Sygn. II OZ 1216/14, CBOSA.
[24] Także w piśmiennictwie wskazuje się, że odpowiedniość środka transportu należy ocenić z punktu widzenia odległości do siedziby sądu i czasu koniecznego na przejazd do sadu. Prawo o postępowaniu przed sadami administracyjnymi. Komentarz, red. R. Hauser, M. Wierzbowski, s. 835.
[25] Wyrok z 23 czerwca 2016r., sygn. II OSK 2503/14, II OZ 820/14, CBOSA.
[26] Zob. postanowienie WSA w Poznaniu z 30 września 2014r., sygn. IV SA/Po 245/14, Lex nr 1510820; wyrok WSA w Poznaniu z 10 maja 2016r., sygn. I SA/Po 2349/15, Lex nr 2059905; postanowienie WSA w Poznaniu z 14 lutego 2017r., sygn. IV SA/Po 1009/16, Lex nr 2219585. Zob także wyrok WSA w Gdańsku z 15 stycznia 2015r., sygn. III SA/Gd 949/14, Lex nr 1668357; wyrok WSA w Gorzowie Wlkp. z 10 listopada 2015r., sygn. II SA/Go 525/15, Lex nr 1937366; postanowienie WSA w Olsztynie z dnia 10 sierpnia 2016r., sygn. I SA/Ol 722/13, Lex nr 2107207; postanowienie WSA w Kielcach z 9 września 2016r., sygn. I SA/Ke 427/15, Lex nr 2111634; postanowienie WSA w Kielcach z 9 września 2016r., sygn. I SA/Ke 351/13, Lex nr 2111621; postanowienie WSA we Wrocławiu z 27 kwietnia 2017r., sygn. IV SO/Wr 14/16, Lex nr 2280780.
[27] Zob. postanowienie NSA z 1 sierpnia 2014r., sygn. II FZ 1167/14, CBOSA.